sobota, 4 lutego 2017

OSŁABIACZ FARMERA. Co i jak.

Taki oto fragment Wikipedii:

"Najpopularniejszym osłabiaczem jest osłabiacz Farmera, który charakteryzuje się równomiernym rozjaśnianiem obrazu zarówno w światłach (małe ziarna), jak i w cieniach (duże ziarna). Utleniaczem jest w nim żelazicyjanek potasu K3Fe(CN)6, a rozpuszczalnikiem tiosiarczan sodu Na2S2O3.

Roztwór A
tiosiarczan sodu krystaliczny – 100g
woda do objętości 500 cm³
Roztwór B
żelazicyjanek potasu – 10g
woda do objętości 500 cm³





Przed użyciem należy zmieszać oba roztwory z wodą, od proporcji będzie zależała intensywność działania osłabiacza. Do 160 cm³ roztworu A musimy dodać 24 cm³ roztworu B by osłabiacz działał łagodnie, 48 cm³ by działał normalnie i 72 cm³ by działał intensywnie, w każdym z tych przypadków musimy uzupełnić powstały roztwór 100 cm³ wody. Otrzymany roztwór jest bardzo nietrwały, z tego powodu należy go użyć zaraz po sporządzeniu. Osłabiacz ten może powodować powstawanie żółtego zabarwienia w jasnych partiach osłabionego materiału."

Wikipedia - czyli błąd na błędzie. Nie chcę roztrząsać rozcieńczeń, ale dopełnić 160 cm3 do 100 cm3 to już przesada, a żółte zabarwienie w jasnych partiach - to już idiotyzm wyższego rzędu.
Bo trzeba po osłabieniu materiał DOKŁADNIE wypłukać.

Teraz coś z Internetu...

Roztwór A

Woda przegotowana                 100ml
Żelazo (!)cyjanek potasowy       2g

Roztwór B

Woda przegotowana                 100ml
Tiosiarczan sodu                       20g

Mieszanie 1+1. I tyle.

Teraz takie coś...

Roztwór odbielający I

Żelazicyjanek potasowy – 20 g
Woda – dopełnić do 100 ml

Roztwór utrwalający II

Tiosiarczan sodowy – 200 g
Woda – dopełnić do 1000 ml

Jak używać - ani słowa.


I takie...

Roztwór A
Żelazicyjanek potasu 2 g
Woda do 100 ml

Roztwór B
Tiosiarczan sodowy 20 g
Woda do 100 ml

I też ani nic jak to rozgryżć. Porażka.

MOŻNA BY TEN STAN RZECZY IGNOROWAĆ. ALE TE RECEPTY PODAJĄ CZASAMI FACHOWCY PROWADZĄCY KURSY! SĄ NA STRONACH FIRM SZKOLĄCYCH FOTOGRAFÓW.
 A MOŻE "FOTOGRAFÓW'? Nadużycie? Przesada? - chyba jednak nie.

Wszystkie powyższe receptury działają oczywiście, bo dlaczego by nie miały działać. Tylko, że są niepewne. Bo ja nie spotkałem aż takiej różnorodności niepewności w przepisach (to tylko marna i niewielka część). Bo pewnych i dobrych przepisów jest sporo i te dopiero są różnorodne!
Niektóre przepisy/recepty  podają strony z recepturarzami, fora internetowe, strony FOTOGRAFÓW ZAWODOWYCH I KURSÓW (ale pisząc przy tym, że to niepewny w działaniu i kapryśny osłabiacz).

Te receptury nie są godne zaufania, niestety.
Podaję je dlatego, że oczywiście można je wypróbować (jak najbardziej!), nikt nie zabrania.


 Tyle Wikipedia i ogólny Internet.

 Teraz ja dodam coś od siebie: RZECZY PEWNE I SPRAWDZONE.

AGFA Rezepte z 1957 roku:

Nach Farmer Agfa - Abschwacher (tylko w paczkach-recepty brak)
Dlatego nic pewnego powiedzieć nie można, chyba tylko tyle, że Agfa przewidziała aż trzy zastosowania dla tego asortymentu.

Recepta Agfy (Agfa 700) wygląda tak:

Roztwór A

Tiosiarczan sodu 150 g
Tiomocznik           12 g
Woda do 1 litra

Roztwór B

Żelazicyjanek potasu  20 g
Woda do 1 litra

Bezpośrednio przed użyciem mieszać A+B, w zależności od potrzeb. Ciekawe.
A ciekawe dla tego, że trzeba było proporcje dobrać doświadczalnie.

ale już recepta A 700a

Roztwór A

Tiosiarczan sodu 150 g
Tiomocznik           12 g
Woda do 1 litra

Roztwór B

Żelazicyjanek potasu  50 g
Woda do 1 litra

jest bardziej kategoryczna i zasadnicza: Proszę bardzo - uwaga:

szybkie i energiczne działanie: 1 część A plus 1 część B
normalne działanie: 1 część A plus 1 część B plus 2 części wody
długotrwałe i łagodne działanie: 1 część A plus 1 część B plus 4 części wody.

A na przykład ORWO wcale nie handlował osłabiaczem Farmera. Też ciekawe.
Ale podawał recepturę 700a jako ORWO 700a. Rozcieńczenia jak wyżej.

Teraz AGFA na Amerykę i Anglię.
(i tutaj zaczynają się naprawdę ciekawe rzeczy)

Roztwór A
Tiosiarczan sodu               240 gram
Woda do 1 litra

RoztwórB
Żelazicyjanek potasu        19 gram
Woda do 1 litra.

Rozcieńczenia:
1 część A plus 1 część B plus... od 1 do 32 części wody! Ciekawe...

W anglosaskiej literaturze osłabiacz występuje też jako przepis jednoroztworowy:

Żelazicyjanek potasu       100 gram
Woda (Destylowana) do  1 litra

Używa się tego podczas wywoływania i dodaje do utrwalacza (po wyklarowaniu się negatywu i kontroli). Dodaje się kroplomierzem i cały czas kontroluje efekt. Roztwór przechowuje się w ciemności.

Jeśli chcemy przygotować osłabiacz tradycyjnie (czyli dwa roztwory), to jako drugi roztwór używamy tzw. naturalnego utrwalacza, czyli 250 gram tiosiarczanu sodu na litr wody.
Postępowanie jest takie: 1 część pierwszego roztworu 1 część roztworu utrwalacza i od 1 do 8 części wody (w zależności od tego jakiej intensywności działania potrzebujemy). Mieszaninę (jak w każdym przypadku) uzupełniamy do 1 litra.

Drugie anglosaskie podejście, tym razem Australia

Roztwór A:
Tiosiarczan sodu      25 gram
Woda do 250 ml

Roztwór B
Żelazicyjanek potasu   12,5 gram
Woda do 125 ml

Postępowanie:
Bierzemy 100 ml wody do tego dajemy 100 ml roztworu A i 6 ml roztworu B. Mieszamy.
Roztwór B możemy dodawać w większej ilości, wtedy działanie jest energiczniejsze.
Tak przygotowany osłabiacz służy do osłabiania negatywu pędzlem we fragmentach.
Do koreksów dopełniamy do 500 ml lub więcej (w zależności od potrzeby).

KODAK, podaje, że produkuje zestaw na 987 ml. I tyle. Ale za to w latach 40 tych...
Proszę bardzo, aż dwie receptury.

Pierwsza KODAK R-4a: Do prześwietlonych negatywów.

Roztwór A:
Żelazicyjanek potasu          75 gram
Woda do 1 litra

Roztwór B:
Tiosiarczan sodu                 240 gram
Woda do 1 litra

Postępowanie:
! część roztworu A plus 4 części roztworu B plus 27 części wody.

Druga KODAK R-4b: Osłabiacz proporcjonalny.

Roztwór A:
Żelazicyjanek potasu        7,5 gram
Woda do 1 litra

Roztwór B:
Tiosiarczan sodu               200 gram
Woda do 1 litra

Postępowanie:
Umieścić osłabiany negatyw w roztworze A i agitować (mieszać) od 1 minuty do 4 minut w zależności od rezultatu jaki chcemy uzyskać (temperatura roztworu nie mniejsza niż 18oC i nie większa niż 21oC). Po tym przenosimy bez płukania do roztworu B na 5 minut.
Aby usunąć zadymienie dajemy 1 część roztworu A i 1 część wody (czyli A rozcieńczamy dwukrotnie), dalsze postępowanie jak wyżej.

I śmieszna sprawa - u anglosasów to w zasadzie tyle, plus oczywiście receptury wyżej wymienione.

A jaki wkład w "rozwój" osłabiacza Farmera mają na przykład Rosjanie?
Po pierwsze nie nazywa się on osłabiaczem Farmera (angielskie nazwy czas jakiś nie przechodziły przez radziecką cenzurę), i nie ma klasycznych proporcji, przepis radziecki jest cytowany przez wszystkie powojenne "demoludowe" podręczniki jako jedyny właściwy. Choć kapryśny.

Oto on: "Recept osłabitelja" ;-)

Roztwór A:

Woda destylowana     100 ml
Tiosiarczan sodu        10 gram

Roztwór B:

Woda destylowana     100 ml
Żelazicyjanek potasu 10 gram

Postępowanie:
Bierzemy 100 ml pierwszego roztworu (czyli całość?) i 8 ml drugiego. I co?
Radziecka literatura milczy.
Według innych radzieckich materiałów, jest to recepta "pod pędzel", do osłabiania fragmentów negatywów dużych formatów. Do osłabiania w tankach i koreksach w Rosji używano innych osłabiaczy. O nich też kiedyś napiszę, bo są dobre.

Teraz recepta druga.

Roztwór A:
Woda    100 ml
Żelazicyjanek potasu   1 gram

Roztwór B:
Tiosiarczan sodu bezw    15 gram
Woda    100ml

Recepta pod pędzel.
Postępowanie: 100 ml wody plus 10 ml roztworu A plus 10 ml roztworu B plus 80 ml wody 20oC.
Ciekawe.

I recepta trzecia:

Roztwór A:
Woda      100 ml
Żelazicyjanek potasu   2,5 gram

Roztwór B:
Tiosiarczan sodu bezw   15 gram
Woda     100 ml

Postępowanie: 1 część roztworu A plus 1 część roztworu B plus 8 części wody.
Do pracy z negatywem w kuwecie.

Tyle ludzie radzieccy.

A jaka jest ORYGINALNA recepta Farmera?

Została zapisana w ten ciekawy sposób.

100 cc Tiosiarczanu sodu bezw. 1 do 4 plus 5-10 cc Żelazicyjanku Potasu 1 do 10.

Interpretujcie sobie jak chcecie. Używanie połączone z próbami i doświadczeniem.
Zapis z XIX wieku.

W temacie Farmera NA RAZIE tyle. Pamiętajcie, po każdym osłabieniu wypłukać negatyw, umieścić na dwie - trzy minuty w świeżym utrwalaczu i dokładnie po wszystkim wypłukać raz jeszcze. Wody do rozcieńczania najlepiej używać destylowanej.

A NA RAZIE, bo jest trochę o osłabiaczu Farmera troszeczkę w polskiej literaturze przedwojennej.

Miłej pracy z osłabiaczem Farmera...

I jeszcze jedno - na forum AT się tego nie dowiecie. Taka sprawa.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz