Po numerze emulsji zorientować się nie potrafię (podaję: 138501). Może ktoś pomoże. Film jest brązowy w kolorze, czyli posiada warstwę srebra koloidalnego (aby nie zaświetlić całej rolki na szpuli przy wyjmowaniu z kamery), i nie wiem, czy zadymienie jest spowodowane tą warstwa, czy starością filmu. Bo zadymienie powstaje. Nigdzie nie ma w jaki sposób wołać ten film (istnieje pozycja "Ratschlage..." Agfy z lat 50 tych, ale nieosiągalna), może jakiś proces ORWO do filmów negatywowych DS8? Spróbuję, bo warto.
Film ma duże ziarno, ale nad tym jeszcze pracuję, szukam wywoływacza, procesu, itp. Dowiedziałem się też, że sposób wykonania tego filmu był w jakiejś mierze rewolucyjny (jak na lata trzydzieste XX wieku).
Na początku był wytwarzany na podłożu palnym, od 1941 roku na podłożu bezpiecznym. ORWO produkcję wstrzymało pod koniec lat 60 tych lub zmieniając srebro koloidalne w warstwie antyhalo na barwnik purpurowo-niebieski zmieniło nomenklaturę na ORWO NP55. Jest to możliwe jak najbardziej.
Co ciekawe, według mnie czułość negatywu wzrosła o jakieś dwa DIN i obecnie wynosi 20 DIN.
Pierwotnie wynosiła 17/18 DIN. Krój liter AGFA na perforacji jest identyczny z krojem z lat dwudziestych XX wieku. Napisy brzmią: "AGFA S" PANKINE K.
Po drugiej wojnie światowej, według technologii Agfy, na podstawie zdobytego patentu, podjęto produkcję tego filmu w ZSRR pod nazwą "kinoplienka k". Później (w TASMIE) nazywano negatywy do kamer filmowych K-1, K-2 itp. Ich produkcję w Rosji przerwano około 2001 roku. Chciałbym podziękować allegrowiczowi Krynia, za możliwość nabycia tego negatywu, zdjęcia pochodzą z aukcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz