sobota, 30 stycznia 2016

Super Ikonta D. Przestrzeliłem - tym razem.

Niestety uszkodzona w sposób uniemożliwiający fotografowanie - trafi na półkę, jako egzemplarz dekoracyjny (ewentualnie zasobnik części). Mimo to solidnie go wyremontuję, choć szkieł mu nie zwrócę. Grzyb wytrawił szkła, niestety.

sobota, 23 stycznia 2016

Super Ikonta D. Zeiss Ikon A.G. Dresden. Instrukcja angielska.

Jako, że wybiera się do mnie wymieniony w tytule aparat pozwalam sobie zamieścić instrukcję do niego. Nie jest to mój skan, ale znaleziony w sieci. Zamieszczam go jak swój-bo czyściłem go z plam i paprochów przez sześć wieczorów. Oto instrukcja:
























Na ostatniej stronie okładki były tabele, które ze względu na zniszczenie, nie nadawały się do odtworzenia.
Postaram się zamieścić je w innym wpisie.
Ten model Ikonty, o którym wspomniałem (Super Ikonta D) posiada obiektyw o ogniskowej 12 cm.
Daje to format negatywu 6,7 na 11,5 cm, praktycznie panorama.
Wyremontujemy, pofotografujemy.
Cena kolekcjonerska aparatu w stanie znośnym to około 800 zł, to informacja dla chcących nabyć taki egzemplarz na jakiejś aukcji. Stan "prawie" idealny to przeszło 1000 zł.
Z pudełkiem i papierami 2000 zł (około i lekko).


Instrukcja Super Ikonty (wcześniej zamieszczona) z lat 50-tych.

piątek, 8 stycznia 2016

Najstarsza ulotka AGFA Rodinal, w języku polskim, jaką znam.

Trafiła w moje ręce aż z Ukrainy. Jak dotąd nie widziałem w polskich kolekcjach tej właśnie ulotki.
Była dodawana do opakowania Rodinalu od 1900 roku (na pewno-bo są w sieci podobne ulotki z tamtego okresu w języku niemieckim) do 1914 roku. Jest to mutacja językowa trzecia (Cesarstwo Rosyjskie z językiem polskim)

.


Strona w języku polskim celowo rozjaśniona, zwiększony kontrast aby było łatwiej czytać.


Oto ulotka w języku angielskim (mutacja 5).

ulotka angielska

Przy okazji dowiadujemy się paru ciekawych rzeczy. Widać, że Niemcy nie traktowali nas zbyt "technicznie", podano skład wywoływacza, środowisko w jakim pracuje. Wiadomo, że zacofane pod zaborami społeczeństwo nie pokusi się o kradzież pomysłu (co wtedy było nagminne).
Zresztą w wolnej Polsce było ledwie kilka fabryk fotochemicznych, gdy w tym samym czasie w Niemczech było ich dziesiątki. Ta ulotka to niewątpliwie duża ciekawostka.





środa, 6 stycznia 2016

Ten rok, jakże jeszcze tajemniczy...

W nowiutkim, pachnącym jeszcze niewinnością roku będę przedstawiał swoje aparaty, ewentualnie kamery (bo tak je kiedyś nazywano). Postaram się także do wakacji skonstruować aparat skrzynkowy do talbotypii. Taka jest idea na ten rok - jak będzie? Nie wiem jeszcze.

A teraz kilka smaczków, które nam umykają gdy załadujemy film, skończymy rolkę, albo otworzymy aparat.




Nalepka, którą się zużywa, zaklejając kasetę z filmem 16mm. Kodak




Naklejka końcowa slajdu typ120 ORWO.





Tutaj ciekawostka, jak wiadomo raczej nie przepłacam za aparaty. Otóż nabyłem w cenie niskiej, w dobrym stanie, ze Skoparem w Compurze - Bessę RF Voigtlandera z lat przedwojennych.
Dostępna od ręki Bessa z Helomarem kosztuje 1000 PLN, inna w stanie agonalnym (na części raczej) kosztuje "jedynie"
 400 PLN.  Chciałbym z Heliarem ? Chciałbym, ale Skopar jest bardziej analityczny, zimny. A ja tak lubię.



TROCHĘ NI W PIĘĆ - NI W DZIESIĘĆ.
WYWOŁYWANIE FORSOWNE W RODINALU.
JAKO UZUPEŁNIENIE DO POSTA O RODINALU.

Autor tabelki: Wojciech Tuszko

(prawdopodobnie pochodzi z artykułu w Foto Kurierze)






A tutaj druga niespodzianka. Tak wygląda kartonowa wkładka do wnętrza aparatu, zasłaniała migawkę informując przy okazji jak założyć pierwszy film. Kupiłem lekko zarysowanego Pentaxa MZ-M, okazało się, że był leżakiem magazynowym, jestem jego pierwszym właścicielem. Według dużej liczby "znawców tematu" Pentax MZ-M jest najbardziej udaną lustrzanką manualną lat dziewięćdziesiątych. Ja się z tym zgadzam.





niedziela, 3 stycznia 2016

Sylwester 2015/2016.



Najpierw zdjęcia z pokazu sztucznych ogni w Pruszkowie.


















I z wypadu do Warszawy, dzień przed Sylwesterem.










Te stokrotki rosły sobie spokojnie pod ułomkiem Kolumny Zygmunta , przy wejściu bocznym na dziedziniec zamkowy.
Ostatni dzień grudnia 2015. I kwiaty.