sobota, 18 kwietnia 2015

LG G3. I jego aparat.


Efekt działania zębowej wróżki, i portret ze szczerbą Kacpra...



Chełmża. Bazylika kontrkatedralna Świętej Trójcy.



Widok z chóru.


Delikatna próbka możliwości. Daje radę, naprawdę dobre 13 mln pikseli...

sobota, 11 kwietnia 2015

Bergheil. Niestety, przeróbki...

Okazało się, że Voigtlander ma zerwane prowadnice kasety. Nieodwołalnie.
Co gorsze, nikt tego nie chce naprawić. Jednym słowem - klapa.

Wniknąłem więc w stare zapiski fotografów, co i jak w tej sytuacji można zrobić.
Wyszło na to, że należy zamontować prowadnice od redukcji z 9x12cm na 6,5x9 cm.
Będzie to wymagało przekonstruowania lub regulacji dwóch rzeczy - kołka ustalającego aparat w pozycji "nieskończoność", i rygla kasety.

Na szczęście wykonalne. A potrzebne elementy już posiadam.
Przy okazji: mam oko na Etui z Kamera-Werkstatten z Drezna. Też w formacie 6,5 na 9 cm.
Z Tessarem.